środa, 6 listopada 2013

Pierwszy trening według nowego planu

Dzisiejsze wyjście na trening było nie lada wyzwaniem. Nie ze względu na padający od rana deszcz czy nieprzespaną z powodu służby noc. Zawsze najgorsze są początki i związane z tym obawy dotyczące samopoczucia na treningu - tak było i tym razem
Według planu miałem dzisiaj biegać 5 km rozbiegania następnie po 10 minutowej sprawności zrobić 10 rytmów po 120 metrów a na koniec rozbiegać wszystko przez kilometr. Moim głównym celem podczas rozbiegania było utrzymywanie tętna w okolicach 150 uderzeń na minutę. Udało się zrealizować założenie, dało to średnią prędkość 5:30min/1000m. Po rozbieganiu przystąpiłem do rytmów. Po każdym rytmie robiłem przerwę raz w truchcię i raz w marszu. Trening uważam za udany, cieszy fakt iż udało się zmobilizować w taką pogodę

pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz