Postanowiłem, że ostatnie dni moich przygotowań do startu na 10 km w ramach Orlen WARSAW Marathon będę skrupulatnie opisywać na blogu. Tydzień rozpocząłem od treningu siły biegowej, tym razem w postaci podbiegów :)
Jak zwykle przed takiego rodzaju treningiem musiałem się rozbiegać. Zrobiłem 5 kilometrowe rozbieganie, następnie 15 minut sprawności oraz skipów pod górkę i zabrałem się do robienia podbiegów.
W planach miałem zrobić 2 x (4 x 200m podbieg) między powtórzeniami 1:30 minuty przerwy w truchcie a między seriami 4 minuty przerwy w marszu. Po 6 podbiegu nogi dały o sobie znać, ale to dobrze. Tak miało być. Trening zakończyłem 4 kilometrowym truchtem w stronę domu
Jutro 10 km rozbiegania :)
Pozdrawiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz