Trochę tych treningów było od poprzedniego posta więc bez sensu abym się rozpisywał. Plan realizuję w 100%. Nadmorskie powietrze zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Czuje się jak w domu. Okolice Babich Dołów są terenem pagórkowatym i żeby wybiec na trasę biegową muszę najpierw na nią wbiec - wbieg liczy ponad 1000m i prowadzi przez ścieżkę o nachyleniu ponad 30 stopni - ciekawe rozpoczęcie treningu :)
Kilka zdjęć
![]() |
Trasa |
![]() |
Lotnisko - zaraz przy ścieżce ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz