Plan rozpocząłem od wolnego 6 kilometrowego rozbiegania. Do celów treningowych znów zacząłem używać pulsometru, ponieważ Łukasz chciał abym starannie kontrolował swoje tętno. Rozbiegania miałem robić w takim tempie aby średnie tętno nie przekraczało 150 uderzeń na minutę.
Na pierwszym rozbieganiu sumiennie podszedłem do wytycznych Łukasza i starałem się utrzymywać zalecone przez niego tętno. Spowodowało to, że trening wyglądał następująco :
Dystans: | 6,02 km |
Czas: | 35:47 |
Śr. tempo: | 5:57 min/km |
Wzrost wysokości: | 8 m |
Kalorie: | 487 C |
Śr. tętno: | 149 uderzenia/minutę |
Maks. tętno: | 160 uderzenia/minutę |
Bardzo wolno ale nie biegłem szybciej, trzymałem się wskazówek trenera :D
Wracając do planu to wyglądał on tak :
Poniedziałek : Rozbieganie 6 km + siła biegowa
Wtorek : Rozbieganie + trening uzupełniający
Środa : Rozbieganie 6 km + 10 rytmów po 120m
Czwartek : Trening uzupełniający
Piątek : Wolne
Sobota : Rozbieganie 5 km + 5 km w drugim zakresie
Niedziela : Wolne
Po tygodniu treningu wg nowego planu przyszedł czas na pierwszy ciągły. Zgodnie z wytycznymi miałem nie przekraczać tętna 170-175 uderzeń na minutę. Tak też zrobiłem ale pamiętam, że mimo to strasznie męczyłem się na tym treningu i nie dałem rady przebiec 5 km. Plan był skonstruowany tak aby po 4 tygodniach móc wejść na większe obciążenia - zobaczymy co Łukasz rozpisze.
Na koniec w ramach tego aby udowodnić, że plan działa wklejam porównanie ciągłego z początku planu oraz ostatniego treningu na drugim zakresie ;)
Pierwszy ciągły :
Dystans: | 4,01 km |
Czas: | 19:10 |
Śr. tempo: | 4:47 min/km |
Śr. tętno: | 171 uderzenia/minutę |
Maks. tętno: | 178 uderzenia/minutę |
Drugi ciągły wykonywany po 4 tygodniach treningu :
Dystans: | 5,01 km |
Czas: | 22:25 |
Śr. tempo: | 4:28 min/km |
Śr. tętno: | 168 uderzenia/minutę |
Maks. tętno: | 175 uderzenia/minutę |
Pozdrawiam :)
Zapomniałeś dodać, że w ostatnim tygodniu waliłeś w gaz oporowo! Średnie tempo - pół litra/wieczór ;)
OdpowiedzUsuńTo nie prawda ! Tylko środa i czwartek :P a wtedy nie było treningu
OdpowiedzUsuń