Niedziele spędzałem w Poznaniu więc miejsce treningu było z góry zaplanowane - Rusałka :)
Trochę bałem się tego treningu nie tyko dlatego, że byłem po 4 godzinnej podróży samochodem podczas której moim jedynym posiłkiem był hot dog z CPN'u ale również dlatego, że drugi raz w życiu miałem przebiec taki dystans.
70% mojego HR max to około 157 uderzeń na minutę. Zacząłem spokojnie i optymalne tętno osiągnąłem dopiero około 6 kilometra, teraz wystarczyło je utrzymać - uważając aby za mocno nie podbić w górę - no i przebiec jeszcze 14 km :)
![]() |
Zdjęcie dzięki rowerowemu kompanowi :) |
Reszta kilometrów przebiegała dość spokojnie.
Raz tylko się zapędziłem i tętno skoczyło do 170.
Biegło się całkiem przyjemnie, fajna pogoda no i to
co najlepsze w okolicach Rusałki - miękkie podłoże
Słowa uznania dla mojego rowerowego kompana bez którego nie było by tak przyjemnie :)
co najlepsze w okolicach Rusałki - miękkie podłoże
Słowa uznania dla mojego rowerowego kompana bez którego nie było by tak przyjemnie :)
Dystans: | 20,01 km |
Czas: | 1:39:34 |
Śr. tempo: | 4:59 min/km |
Śr. tętno: | 158 uderzenia/min |
na stadion Olimpii można wejść i pobiegać sobie?
A może jest jakiś inny, otwarty stadion w Poznaniu?
A może jest jakiś inny, otwarty stadion w Poznaniu?
Pozdrawiam !
hardkorowy gość z Ciebie ziomeczku!
OdpowiedzUsuńDobre tempo :)
OdpowiedzUsuńDobre tempo, dobre tętno , dobry trening :D
OdpowiedzUsuń